Opowiemy Wam historię pięknej starej chaty, w której działy się, dzieją i dziać się będą rzeczy niezwykłe. Wyobraźcie sobie przepiękny górzysty, zalesiony teren. A na zboczu jednego z pagórków starą drewnianą chatę. Jesteście w Bogoniowicach.

To tutaj mały Tomek uczył się jeździć na rowerku, a Maciuś doczekał się swojego pierwszego rometa. Tutaj, po podwórku, kopiąc piłkę biegali bliźniacy: Marek i Mateusz. Wszyscy byli tu szczęśliwi.

Mija kilka lat. Los rzuca chłopców w różne miejsca, choć oni zawsze z sentymentem wracają do starych Bogoniowic. I kiedy po wielu, wielu latach pojawia się okazja, by zaopiekować się starą drewnianą chatą, nie mają wątpliwości. Muszą to zrobić. Odnawiają dom, przywracając jej dawny blask. Dbają o każdy szczegół - dom pięknieje z każdą minutą, zamieniając się w urokliwy zabytkowy skansen z drewnianymi, mszonymi ścianami, skrzypiącą podłogą z desek, z piecem kaflowym i nastrojem, o jaki w domach z duszą nietrudno.
A ten dom duszę ma - i to wielką.

Czterech braci postanawia więc wykorzystać klimat starej chaty. Tworzą w niej studio nagrań, zapraszają kapelę Pogórzan, zapraszają muzykujących przyjaciół i biorą się do ciężkiej pracy.
Powstają pierwsze dźwięki na płytę z kolędami.

Kolędy nagrane w starej chacie będą wyjątkowe.

- Chcemy im nadać taki klimat, jaki mieliśmy w tym domu na święta. Mamy nadzieję, że będą Was chwytać za serce i zrobią na Was takie wrażenie, jakie na nas robi ta piękna, stara chata. Ona stała się świadkiem wielu pięknych muzycznych emocji - mówi Tomasz Szczepanik, lider Zespołu PECTUS.

Premiera płyty z kolędami Zespołu PECTUS odbędzie się w listopadzie tego roku. To będzie bez wątpienia krążek wyjątkowy, bo nagrany z wielkim uczuciem i w miejscu szczególnym dla całego Zespołu.

Odliczajcie dni :-)